niedziela, 18 października 2015

Uśpione marzenia.



Ile razy w życiu słyszeliście,że ''marzenia,marzeniami,ale za coś trzeba żyć.'' ?
Jeśli nie raz to nie jesteście sami.
Większość ludzi w naszym kraju kieruje się tymi słowami i stawia na bezpieczeństwo i wygodę a nie na samorealizację.
Brzmi okrutnie i przykro,prawda ?


Ale niestety taką mamy rzeczywistość.Młodzi ludzie często dominowani są przez niespełnione ambicje rodziców i dla świętego spokoju i szacunku odkładają swoje marzenia w kąt,żeby tylko nie słuchać marudzenia i mieć za co kupić chleb.Ale czy życie faktycznie musi być tak brutalne dla młodych ?

Oczywiście,że nie !

Czasem trzeba uzbroić się w cierpliwość.Doszlifować swój plan ,odkładać oszczędności i nie poddawać się.Nie wszytko przychodzi podane nam na tacy.O swoje trzeba walczyć i wierzyć,że się uda.Bo bezpieczny kącik nie zawsze oznacza szczęście.

Więc nawet jeśli Twoje marzenia wydają się ludziom bezsensowne i nie do spełnienia,pokaż im,że warto.Kto wie możę dzięki Tobie oni także zaryzykują i nie odnajdą swojej radości z życia ? ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz