poniedziałek, 4 stycznia 2016

Magia świąt z dzieckiem.


To będą nasze pierwsze święta Bożego Narodzenia naszej małej rodzinki.
Dokładnie pamiętam świąteczny czas,kiedy jeszcze sama byłam dzieckiem.Ta krzątanina ,czasem trochę niepotrzebnych nerwów,pyszna kolacja,prezenty,cudowny zapach pomarańczy i mandarynek.Bardzo lubiłam te dni i zawsze z niecierpliwością czekałam na grudzień.
Jako nastolatka podejścia nie zmieniałam ,ale już zupełnie inaczej postrzegam te dni.
Bardziej uczestniczyłam w przygotowaniach,w rodzinie pojawiło się dziecko i wszystko znów nabrało innego wymiaru.

Minęło kolejne kilka lat i poznałam Amelki tatę. Po raz kolejny odkryłam w święta Bożego Narodzenia cos innego,fajnego,nowego.Rodzinny czas zszedł na drugi plan i liczyło się tylko to,aby jak najwięcej czasu spędzać razem. Te święta z Amelką będą magiczne.Wszystko robione własnie pod nią,długie oczekiwania,w końcu przystrojenie domu i nasza pierwsza rodzinna choinka.Podwójna wigilia,bo przecież z Amelcią trzeba odwiedzić każdych dziadków.
Na jednej wigili już z Amelką byliśmy na święta Bożego Narodzenia katolickie u prababci,było to coś magicznego ;)

Święta z dzieckiem to zupełnie coś innego.Nagle przestajesz myśleć o swoich potrzebach,już nie jest ważne,żeby się położyć,odpocząć i te kilka dni spędzić na relaksie.
Wszystko robisz właśnie pod tego małego człowieczka.
Pierwsza gwiazdka Amelki była była pełna wzruszeń i mojego zachwytu na jej reakcję,dosłownie na wszystko.

Ja dziś tak jak,wtedy kiedy byłam mała,znów tak bardzo nie mogę się doczekać.Dzięki Amelce znów czuję ten magiczny czas.Wszystkie przygotowywania są głównie z myślą o niej.
Szykując coś,już myślę ,jak na to zareaguje.Niecierpliwie czekam na jej zachwyt ,uśmiech i podziw na wszystko  co zobaczy i przeżyje,
Bardzo chcę dążyć do tego ,aby Amelki wspomnienie o Świętach miała na buzi uśmiech,żeby i dla niej był to wyczekiwany i radosny czas.Nie obchodzą mnie brudne okna,i niesprzątnięte szafki,bo nie o to chodzi.Pamiętam jak moja mama już w połowie grudnia,biegała ze szmatką i odkurzaczem.Ile przez to było niepotrzebnych nerwów, a wysprzątnięty dom w niczym nie pomógł.Święta i tak były pozytywne ,a sprzątanie nic nie miało do rzeczy.
Święta to ma być czas wspólnego bycia razem i miłości,nie złości i negatywnych emocji,które wpędzają nas w zły nastrój.Warto odpuścić to ,co niepotrzebne i skupić sie na tym co,przyjemne i mile.
Święta to czas rodzinny i ja właśnie z bliskimi chcę spędzić jak najwięcej czasu.
Kochani
Z okazji Świąt Bożego Narodzenia
życzę Wam wszystkiego, co najlepsze.
Spełnienia marzeń tych mniejszych i większych oraz dużo, dużo zdrowia.
Wesołych Świąt i cudownego Nowego Roku.

Ściskam i całuję Justyna Ciełuszecka. :*







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz